Fakty, mity i opowiadania - Turniej Absolwentów 2016

Fakt:

18 listopada 2016 roku w jesienne późne popołudnie rozegraliśmy IV Turniej Absolwentów Łączności w Piłkę Siatkową.

Mit:

Od początku powstania technikum - "Łączność siatkówką słynie".

Opowiadanie:

Około godziny 17:00 zaczęli zbierać się absolwenci i uczniowie ZSŁ. Od pierwszych minut dało się słyszeć uderzenia piłek, a między nimi głośne powitania. Powoli dołączali inni zawodnicy, a wśród nich obecni uczniowie naszej Szkoły, absolwenci, którzy dopiero uzyskali świadectwa dojrzałości, jak również sympatycy siatkówki, absolwenci, którzy przynosili zaszyty szkole we wcześniejszych latach.

Fakt:

Udało się utworzyć 5 drużyn uczniów: "Scalaki", "Oporniki", "Śmiechy", "Boss", "Orły Łączności" oraz 6- tą drużynę - "Belfry".

Mit:

Nazwy drużyn powstały z połączenia cech osobowości kapitanów drużyn, charakteru i umiejętności zawodników.
Kapitan "Scalaków" jest osobą scalającą, zespalającą drużyny absolwentów motywując do gry i powrotu w stare mury wszystkich fascynatów "piłki siatkowej".
"Oporniki" - stawiają opór wszystkim drużynom.
"Śmiechy" poczynając od kapitana, agitatora drużyny, po każdego z zawodników, zawsze są skłonni do śmiechu, okazania radości i dobrego humoru, nawet przy porażce na boisku lub utracie punktów.
"Boss", jako szef, prezes, zebrał w drużynie samych najlepszych zawodników.
"Orły Łączności"- nasi najlepsi reprezentanci uczniów wzlatują ponad parkiet, ponad zdolności zawodników.
W reprezentacji znaleźli się uczniowie klas: 4TA, 3TA, 2TA, 1TB i jedyna z dziewcząt z klasy 1TF.
"Belfry" - zespół nauczycieli. W tej nazwie kryje się wszystko, co można na ten temat powiedzieć.

Opowiadanie:

Ustalono zasady rozgrywek: do 2 wygranych setów i do 15 punktów w secie. Wygrywa drużyna, która wygra więcej setów. Zawodnicy podobierali się w 6.osobowe składy drużyn i rozegrano mecz inauguracyjny między "Scalakami" a "Śmiechami" (drużyny absolwentów). Rozgrywkom kibicowały rodziny i przyjaciele zawodników, nauczyciele i uczniowie. Mecz ubarwiała muzyka w tle sterowana przez uczniów klas I i II.

Fakt:

Wynik I meczu: "Scalaki" - "Śmiechy" to 2:1.

Mit:

Pierwszy mecz to był mecz bardzo wyrównanych szans, gdyż grali lepsi przeciw lepszym.

Opowiadanie:

Najciekawszym i wzbudzającym wiele emocji był mecz II. Mecz towarzyski drużyn "Belfrów" kontra "Orły Łączności". Każdemu zdobytemu punktowi towarzyszyły wybuchy radości jednej lub drugiej strony, jak również aplauz publiczności. Ten mecz udało się wygrać drużynie "Belfrów". Przystąpiliśmy do dalszych rozgrywek.

Mit:

Poziom wielu meczy był wysoki i pokazywał zawodowe wręcz umiejętności zawodników. Można było odnieść wrażenie, że są to profesjonalne rozgrywki. Wśród zawodników znajdowali się Mistrzowie Polski, "ligowi" gracze, sędziowie klasy międzynarodowej. Takich zawodników wykształciła "Łączność".

Fakt:

Wyniki rozgrywek: "Scalaki" - "Śmiechy" to 2:1; "Oporniki" - "Śmiechy" - 2:1; "Oporniki" - "Boss" - 2:0; "Scalaki" - "Boss" - 2:0; "Scalaki" - "Oporniki" - 1:2; "Oporniki" - "Orły" - 2:0; "Boss" - "Śmiechy" - 0:2; "Scalaki" - "Orły" - 2:0; "Śmiechy" - "Orły" - 2:0;

Opowiadanie:

Przyznano miejsca od I do III. Dyrektor z organizatorami wręczył dyplomy i puchar zwycięskim drużynom. Za trzecie miejsce dyplom dla drużyny "Śmiechów" odebrał Tomek Czapiewski, po dyplom za drugie miejsca wyszedł kapitan "Scalaków" - Jakub Czerwiński, za pierwszego miejsca puchar wraz z dyplomem dla drużyny "Oporników" odebrał Bartek Drula. Zaś za najlepszego zawodnika turnieju uznano Marcina Fiedorowicza. Na zakończenie wszyscy zgodnie ustalili, że w przyszłym roku znów się spotkamy, by powspominać, a przede wszystkim pograć w "siatkówkę" w murach ukochanej Łącznościówki.

Lidia Skóra
zawodnik "Belfrów"
i organizator turnieju